Sara i Amanda Eldritch miały 33 lata. Ich ciała znaleziono w samochodzie na parkingu w mieście Cañon City, w amerykańskim stanie Kolorado. Śledczy podejrzewają, że siostry popełniły zbiorowe samobójstwo. Ich tożsamość została potwierdzona w poniedziałek 2 kwietnia przez biuro szeryfa.
Wyniszczająca choroba
Siostry bliźniaczki zyskały sławę, za sprawą walki z wyniszczającą chorobą psychiczną - zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. To schorzenie charakteryzujące się występowaniem natrętnych, obsesyjnych myśli lub zachowań przymusowych. „Washington Post” podaje, że jednym z typowych zachowań zmarłych tragicznie sióstr, było branie prysznica przez 10 godzin lub obsesyjna, staranna dezynfekcja domu, w którym mieszkały. Chorobę u Sary i Amandy zdiagnozowano, kiedy były w wieku 16 lat. Bardzo długo próbowały różnych terapii i przyjmowały leki, ale objawy nie zmniejszały się.
Miała pomóc operacja
W końcu lekarze zdecydowali się na operację, polegającą na głębokiej stymulacji mózgu, która jest czasami stosowana w leczeniu choroby Parkinsona. Siostry poddały się zabiegowi w 2015 r. Początkowo wydawało się, że operacja zakończyła się sukcesem, co potwierdzała matka pacjentek oraz siostry Eldritch. W 2016 r. przekonywały, że rok po zabiegu zaczęły odczuwać spokój.
Czytaj też:
Gwiazda telewizji o swojej walce z chorobą. Pokazała wymowne zdjęcie