Według świadków, do molestowania doszło na pokładzie samolotu mającego lecieć z Miami do Chicago. Według relacji CBS Miami, konflikt między Jacobem Garcię a innymi pasażerami rozpoczął się, gdy samolot stał na pasie startowym. Jedna ze współpasażerek i autorka filmu, Liss, opowiadała w rozmowie z Fox13, że mężczyzna dotykał siedzącą obok kobietę. Miał też zachowywać się niewłaściwie wobec agentki przy odprawie. Pracownicy American Airlines usiłowali uspokoić sytuację, przesadzając Garcię na inne miejsce. Ten jednak nie przestawał awanturować się, obrażając innych pasażerów.
Na prośbę linii lotniczych na pokład wkroczyli policjanci, którzy mieli wyprowadzić krewkiego pasażera. Mężczyzna stawiał jednak opór, usiłując pozostać w swoim fotelu. Funkcjonariusze co najmniej 10-krotnie użyli paralizatora, tłumacząc to agresywnym zachowaniem mężczyzny. Na nagraniach z samolotu widać szarpaninę między policjantami a Garcią, który okrzykami prowokował mundurowych. W końcu funkcjonariuszom udało się z nim uporać. Samolot odleciał z około godzinnym opóźnieniem.