Mike Pompeo w Rijadzie przypomniał o podpisanym w 2015 r. układzie nuklearnym między Iranem a sześcioma mocarstwami, w tym Stanami Zjednoczonymi. Jego zdaniem Iran od tamtej pory swoimi działaniami „destabilizuje cały ten region”. – Będziemy kontynuować współpracę z naszymi europejskimi sojusznikami, aby rozwiązać ten problem, ale jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia, prezydent USA wycofa się z tego układu – podkreślił. Nowy sekretarz stanu USA stwierdził również, że Iran można uznać za „największego sponsora terroryzmu na świecie”.
Zdaniem Pompeo umowa z 2015 r. nie powstrzymała wpływów Teheranu w regionie. Dodał on również, że będzie pracował nad tym, by w porozumieniu dokonano niezbędnych zmian.
Nowa funkcja Pompeo
We wtorek 24 kwietnia senacka Komisja Stosunków Zagranicznych, stosunkiem głosów 11 do 9 zaleciła Senatowi zatwierdzenie nominacji Mike’a Pompeo na stanowisko sekretarza stanu. Przeciw głosowali Demokraci, którym nie podobał się m.in. zbyt bezkrytyczny stosunek Pompeo do prezydenta Stanów Zjednoczonych. Pozytywna decyzja komisji oznaczała, że głosowanie w Senacie będzie jedynie formalnością. W czwartek 26 kwietnia Senat zatwierdził nominację Pompeo.
Czytaj też:
Kim Dzong Un spotkał się z szefem CIA. Trump pisze o „denuklearyzacji”