25-letnia strażniczka uwiodła więźnia. Sama została skazana

25-letnia strażniczka uwiodła więźnia. Sama została skazana

Zauroczenie więźniem sprawiło, że 25-letnia strażniczka podzieliła los skazanego.

Galeria:
25-letnia strażniczka skazana za romans z więźniem

Shauna Cleary (Jade), pracowała w więzieniu HM Parc w Bridgend w południowej Walii. Zdaniem śledczych kobieta nawiązała osobistą relację z jednym z więźniów - Kurtem Jarmanem. 22-latek odsiadywał wyrok 10 lat więzienia z napaść na 77-latkę. Mężczyzna w 2015 roku zaatakował emerytkę nożem, gdy wracała do domu opieki. W 2016 roku Jarman został skazany za włamanie i usiłowanie zabójstwa.

Sąd w Cardiff, który badał sprawę strażniczki, ustalił, że Shauna dała swój numer telefonu więźniowi, a ten komunikował się z nią za pomocą komórki, którą kobieta dla niego przemyciła. Gdy sprawa wyszła na jaw, zarekwirowano komputer i smartfon kobiety, a jej wiadomości poddano analizie. Prokurator Joanna James w trakcie procesu zdradziła, że para kontaktowała się ze sobą telefonicznie w sierpniu ubiegłego roku, gdy ich związek osiągnął jej zdaniem „punkt kulminacyjny”. Zdaniem sądu strażniczka została „skompromitowana i była podatna na manipulację”.

Kobietę wyrzucono z pracy, a sąd skazał ją na 16 tygodni więzienia w zawieszeniu. Musi też odbyć 15 dni prac społecznych. Więzień przyznał się do nielegalnego posiadania telefonu, za co dostał dodatkowe 6 miesięcy odsiadki.

Źródło: The Telegraph