O informacji przekazanej przez rząd Demokratycznej Republiki Konga napisał CNN. Oficjele z afrykańskiego kraju poinformowali już Światową Organizację Zdrowia o przypadkach występowania na terenie kraju gorączki krwotocznej Ebola. Wcześniej badania w laboratorium potwierdziły, że w prowincji Bikoro leżącej w południowo-zachodniej części kraju, wystąpiły dwa przypadki zachorowań na tę chorobę.
Poprzednie zachorowania
W poprzednich pięciu tygodniach odnotowano 21 przypadków zachorowań na gorączkę krwotoczną, w tym 17 przypadków śmiertelnych. Pierwszy przypadek występowania wirusa Ebola w Demokratycznej Republice Konga wystąpił w 1976 roku. Ostatni raz chorobę zdiagnozowano 2017 roku w prowincji Bas Uele.
Gorączka krwotoczna jest wywoływana przez wirus Ebola. Większość przypadków zachorowań kończy się śmiercią z powodu wykrwawienia. Pierwsze symptomy przypominają objawy grypy. Zarażony cierpi na biegunkę, bóle mięśni oraz wysoką temperaturę. Później pojawiają się bóle brzucha oraz wysypka. Ostatnimi objawami są obfite krwawienia z jam ciała oraz krwotoki wewnętrzne.
Czytaj też:
Epidemia odry w Czechach. Jak rozpoznać zakażenie?