„The Independent” informuje, że w całej Wielkiej Brytanii 312 tys. samochodów marki BMW musi wrócić na pewien czas do salonów. Wiąże się to z wykrytą usterką, która, jeśli nie zostanie naprawiona, grozi poważnym wypadkiem drogowym.
Zwarcie elektryczne
Producent popularnych samochodów wprowadził podobne rozwiązania już w ubiegłym roku. Wówczas wysłano stosowne informacje do właścicieli 36 tys. pojazdów. Teraz w autach mają występować podobne problemy. W niektórych modelach wykryto występowanie zwarcia elektrycznego, które może doprowadzić do całkowitego zatrzymania silnika podczas jazdy.
Usterka ma występować w modelach takich jak BMW 1 Series, BMW 3 Series, Z5 oraz X1, wyprodukowanymi w latach 2011-2017. Rzecznik firmy powiedział, że producent w ciągu najbliższych trzech tygodni zacznie się listownie kontaktować z właścicielami wymienionych modeli, w których może występować usterka. Zaznaczono, że naprawa w salonie potrwa nie więcej niż dwie godziny, a klient nie poniesie żadnych kosztów.
Czytaj też:
Wkrótce licytacja lamborghini papieża Franciszka. Na co przeznaczy dochód ze sprzedaży?