Do strzelaniny doszło w piątek 18 maja na kampusie jednej ze szkół w miejscowości Santa Fe oddalonej około 50 km od Houston w stanie Teksas. Z relacji jednej z uczennic wynika, że uzbrojony napastnik miał przyjść na pierwszą lekcję sztuki i zacząć strzelać do osób znajdujących się w klasie.
Nic nie zapowiadało tragedii
Dzisiaj BBC poinformowało o tożsamości napastnika. To 17-letni Dimitrios Pagourtzis. Nastolatek uczęszczał do przykościelnego klubu tanecznego oraz grał w szkolnej drużynie futbolowej. W nauce osiągał bardzo dobre wyniki. Śledczy twierdzą, że w przeciwieństwie do znanych przypadków strzelanin w szkołach z przeszłości, 17-latek nie wysyłał żadnych sygnałów ostrzegawczych. Nic nie świadczyło o tym, że ma skłonności do przemocy i może planować zamordowanie swoich kolegów.
Gdy nastolatek zasugerował, że jest zdolny do zabijania z krwią, było już za późno. W piątek Pagourtzis opublikował w mediach społecznościowych post ze zdjęciem przedstawiającym koszulkę z napisem „urodzony, by zabijać”. Kilka godzin później uzbrojony w strzelbę i rewolwer wtargnął na teren szkoły w Santa Fe i otworzył ogień. 17-latek w przeszłości publikował także zdjęcia z elementami symboliki nazistowskiej, ale nikt nie przewidział, że może być to w jakiś sposób związane z jego ukrytymi skłonnościami do przemocy.
Funkcjonariusze poinformowali, że nastolatek szczegółowo zaplanował zbrodnię. Plan swoich działań zapisał m.in. na telefonie i na komputerze.
Czytaj też:
USA: Strzelanina w liceum w Teksasie. Media mówią o kilku ofiarach śmiertelnych