Portal people.com przedstawił niezwykłą historię, która wydarzyła się w stanie Illinois w USA. Mieszkaniec Bartlett odkrył na poboczu ruchliwej drogi małe zwierzę, które wyglądało jak szczeniak. Zaniepokojony mężczyzna zaniósł „pieska” na najbliższy posterunek policji. Mundurowi początkowo myśleli, że przyniesiono im psa. Dopiero po dokładnym przyjrzeniu się znalezisku okazało się, że to kojot.
Szczeniak to jednak... kojot
„Ten słodki szczeniak został przywieziony na posterunek po tym, jak mieszkaniec znalazł go samotnie leżącego przy ruchliwej drodze" – napisali na Twitterze przedstawiciele komendy. „Właściwie to szczeniak okazał się być kojotem” – dodano.
Jak to się stało, że mały kojot został pomylony ze szczenięciem psa? Okazuje się, że w początkowej fazie rozwoju przedstawiciele obu gatunków są do siebie podobni. Co więcej, są ze sobą niejako spokrewnieni, ponieważ kojot to drapieżny ssak z rodziny psowatych. Mundurowi twierdzą, że przyniesione na komendę zwierzę zostało w jakiś sposób oddzielone od swojego miotu
Mały kojot został przewieziony do ośrodka, który zapewnia opiekę i leczenie rannym oraz osieroconym dzikim zwierzętom.
Czytaj też:
Dwa lata temu przygarnęli szczeniaka. Teraz okazało się, że to... niedźwiedź