Żona księcia Harry'ego w trakcie drugiej części ceremonii ślubnej – oficjalnego przyjecie weselnego – zaprezentowała się w nowej stylizacji. Panna młoda zamieniła suknię ślubną z domu mody Givenchy na suknię wieczorową zaprojektowaną przez Stellę McCartney. Była to kreacja w kolorze białej lilii z odkrytymi ramionami, wykonana z jedwabnej krepy. Księżna Sussex założyła do niej pantofle od Aguazurry z jedwabistej satyny z podeszwami w kolorze niebieskim.
Uwagę brytyjskich mediów przyciągnął jednak inny szczegół – odjeżdżając wraz z Harrym elektrycznym Jaguarem, Meghan pozdrowiła zgromadzonych dłonią, na której dało się zauważyć duży pierścień z kamieniem w kolorze akwamaryny. Szybko przypomniano, że identyczny nosiła księżna Diana na bankiecie wydanym po aukcji w 1997 roku. Rok wcześniej matka Harry'ego i Williama pokazała się w całym komplecie biżuterii, uzupełnionym bransoletką.
Media spekulują, że pierścień księżnej Diany jest prawdopodobnie prezentem ślubnym od męża dla Meghan. Kosztowności po tragicznie zmarłej księżnej pozostały częściowo do dyspozycji jej synów z przeznaczeniem dla ich przyszłych wybranek. Warto nadmienić, że na królewski ślub zaproszeni zostali przedstawiciele rodziny Spencerów.
Czytaj też:
Niespodzianka na królewskim ślubie. „Czy ktoś umie grać na fortepianie?”
Ślub Meghan Markle i księcia Harry'ego