Według CNN do strzelaniny w Panama City doszło na jednym z osiedli. Sprawca mógł oddać nawet 100 strzałów. Jedna osoba odniosła niewielkie obrażenia i została przewieziona do szpitala. Na miejsce wezwano m.in. jednostkę SWAT. Funkcjonariusze z biura szeryfa hrabstwa Walton informowali n a Twitterze, że zdarzenie jest związane ze śmiercią jednej osoby przy plaży Santa Rosa.
Zabarykadował się w mieszkaniu
Jak podaje CNN, napastnik zginął w wymianie ognia z policją. Wcześniej zabarykadował się w jednym z pobliskich budynków. Sprawcą okazał się 49-letni mężczyzna. Policjanci dostali się do niego przez okno na piętrze. Znaleźli ciało napastnika, który miał na sobie kamizelkę kuloodporną. Nie potwierdzono, w jaki sposób zginął. Ujawniono jednak kilkaset sztuk amunicji i broń. Mieszkanie miało być polane benzyną, ponieważ mężczyzna prawdopodobnie chciał doprowadzić do pożaru.
Śledczy nie zdradzają więcej szczegółów na temat strzelaniny w Panama City i tajemniczej śmierci przy plaży Santa Rosa.
Czytaj też:
Strzelanina na polu golfowym Donalda Trumpa. Napastnik wznosił antyprezydenckie okrzyki