Janusz Korwin-Mikke znany jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. W marcu ubiegłego roku pisaliśmy o jego słowach na temat kobiet, które padły podczas debaty na forum Parlamentu Europejskiego. – To oczywiste, że kobiety muszą zarabiać mniej niż mężczyźni, bo są słabsze, są mniejsze i mniej inteligentne – mówił wówczas polityk. Słowa polskiego europosła wywołały burzę w mediach, a Prezydium Parlamentu Europejskiego nałożyło na niego szereg kar. Teraz nieważność tej decyzji stwierdził Sąd Unii Europejskiej.
Decyzja sądu
Jak donosi „Rzeczpospolita”, Sąd UE ogłosił decyzję w czwartek 31 maja. Sprawa została podjęta na wniosek samego polityka, który wniósł dwie skargi w związku z szeregiem nałożonych na niego sankcji, m.in. utratą prawa do otrzymywania dziennej diety przez okres 10 i 30 dni czy zakaz reprezentowania Parlamentu przez rok. Sąd stwierdził, że kary nałożone przez Prezydium PE były nieważne.
W orzeczeniu stwierdzono, że „niezależnie od szczególnie szokującego charakteru wypowiedzi J. Korwina-Mikkego, w braku zakłócenia obrad lub prac Parlamentu, odpowiednie przepisy regulaminu Parlamentu nie pozwalają na ukaranie europosła z powodu wypowiedzi sformułowanych w kontekście jego funkcji parlamentarnych”.
Sąd argumentował, że wolność słowa europosłów musi być objęta zwiększoną ochroną. Sankcje powinny być na nich nakładane w przypadku, gdy ich wypowiedzi zagrażają skutecznemu funkcjonowaniu Parlamentu lub stanowią zagrożenie dla społeczeństwa.
Czytaj też:
Współpracownik Korwin-Mikkego zarażał kobiety kiłą. „To nasz partyjny Don Juan”