Płonie zona w Czarnobylu. Władze Ukrainy informują o poziomie radiacji

Płonie zona w Czarnobylu. Władze Ukrainy informują o poziomie radiacji

Elektrownia w Czarnobylu (zdj. ilustracyjne)
Elektrownia w Czarnobylu (zdj. ilustracyjne) Źródło: Max Pixel
„Promieniowanie nie wzrosło ani w zamkniętej strefie, ani w przylegających regionach” – uspokajają zarządcy zony. Własny komunikat na temat pożaru wokół elektrowni w Czarnobylu wydał też premier kraju.

We wtorek 5 czerwca ukraińscy urzędnicy poinformowali o potężnym pożarze w zamkniętej strefie wokół elektrowni w Czarnobylu. W gaszeniu płonących zarośli okalających miejsce największej w historii awarii elektrowni atomowej uczestniczy ponad stu strażaków. Władze zapewniają, że żywioł nie wpłynął na zwiększenie poziomu promieniowania w strefie i jej okolicach.

Sprawa okazała się na tyle poważna, że głos postanowił zabrać sam premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman. „Poziomy napromieniowania nie stanowią zagrożenia. W Kijowie i w samym Czarnobylu, włączając w to elektrownię, wskaźniki są nieznacznie poniżej akceptowalnych limitów. Tak więc nie ma powodu do zmartwień” – napisał na . „Podkreślam raz jeszcze: sytuacja jest w pod kontrolą” – dodawał.

Do zapłonu wysuszonej trawy doszło we wtorek nad ranem. Płomienie objęły około 10 hektarów w odległości mniejszej niż 10 kilometrów od nieczynnej elektrowni atomowej. Na publikowanych w mediach fotografiach widzimy ogromne kłęby dymu unoszące się nad zamkniętym obszarem wokół Czarnobyla.

Galeria:
Niezwykłe fotografie z opuszczonego miasta. Tak wygląda Prypeć 31 lat po katastrofie w Czarnobylu
Czytaj też:
Znęcali się nad niepełnosprawną z Czarnobyla. W tle zarzuty o przemoc seksualną i kradzież

Źródło: gulfnews.com