Zostawiła przy noworodku suszarkę do włosów. Stracił nogę

Zostawiła przy noworodku suszarkę do włosów. Stracił nogę

Noworodek, zdjęcie ilustracyjne
Noworodek, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / yuruphoto
Błąd pielęgniarki doprowadził do utraty nogi przez noworodka w Chinach. Kobieta po wykąpaniu dziecka zostawiła przy nim włączoną suszarkę do włosów i poszła do drugiego pomieszczenia. Wtedy wydarzyła się tragedia.

Jak podał „Daily Mail”, o tej wstrząsającej historii poinformowała chińska telewizja Henan Metropolitan News Channel. Do zdarzenia doszło w mieście Zhumadian. W szpitalu położniczym, w 36. tygodniu ciąży na świat przyszło dziecko. Lekarze zarządzili, że wcześniak musi pozostać przez pewien czas w szpitalu. Cztery dni później doszło do tragedii.

Nieuwaga pielęgniarki

Jedna z pielęgniarek umyła troje noworodków. Na nagraniu z sali szpitalnej widać, że kobieta zostawiła włączoną suszarkę na przewijaku a następnie wyszła do pomieszczenia obok. Według raportu policji, suszarka non-stop przez półtorej godziny wydmuchiwała gorące powietrze w nogę chłopca. Po upływie tego czasu do pomieszczenia przyszedł lekarz, który wyłączył suszarkę.

Personel medyczny od razu obejrzał czterodniowe dziecko. Okazało się, że skóra na jego nodze była tak mocno spalona, że konieczna okazała się amputacja. Po operacji dziecko zostało odesłane do innego szpitala. Pozostałe dzieci, które leżały obok chłopca, miały jedynie lekkie obrażenia.

Dwie pielęgniarki, które przebywały wówczas na dyżurze, zostały zwolnione z pracy. Kierownictwo szpitala wystosowało publiczne przeprosiny. Zastępca dyrektora placówki zaoferował pokrycie kosztów opieki medycznej dziecka, jednak jego rodzina nie zgodziła się na taką rekompensatę. Krewni chłopca twierdzą jednak, że zamierzają prowadzić rozmowy z placówką.

Czytaj też:
Przy porodzie urwano głowę jej dziecka. Następnie przyczepiono ją do ciała, by mogła się „pożegnać”

Źródło: Daily Mail