G7 to grupa siedmiu najbardziej wpływowych państw świata. Należą do niej Francja, Japonia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Włochy. W weekend przywódcy spotkali się w Kanadzie, a głównym tematem dyskusji polityków były sprawy dotyczące handlu międzynarodowego. To temat, który w ostatnich miesiącach jest powodem sporów i nieporozumień, więc rozmowy musiały być burzliwe.
Zdjęcie, które mówi wszystko
Zdjęcie, które zrobił fotograf niemieckiego rządu Jesco Denze doskonale ilustruje napięcia, które towarzyszyły politycznym dyskusjom. Na fotografii znaleźli się: Donald Trump, doradca prezydenta USA John Bolton, premier Japonii Shinzo Abe, deputowany japońskiej partii rządzącej Yasutoshi Nishimura, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Theresa May, doradca Trumpa Larry Kudlow oraz Angela Merkel. To właśnie kanclerz Niemiec jest kluczową postacią na zdjęciu. Z jej mowy ciała można wnioskować, że wiodła prym w dyskusji. Pozostali przywódcy patrzą na nią z zaskoczeniem. Nawet Donald Trump wydaje się być zepchnięty do obrony.
Merkel z pewnością tłumaczyła światowym przywódcom coś ważnego. Świadczą o tym inne kadry z tej sytuacji, które można znaleźć na Twitterze.