Aktor i muzyk został znaleziony martwy w zamkniętym ośrodku trzeźwości w Kalifornii, w którym od jakiegoś czasu mieszkał. Jest to tymczasowe miejsce pobytu – między odwykiem a powrotem do funkcjonowania w społeczeństwie. Na razie nie jest znana przyczyna śmierci, jednak media informują, że służby wykluczyły udział osób trzecich.
Jackson Odell wystąpił w serialach takich jak „Jessie”, „Współczesna rodzina”, „iCarly” czy „Prywatna praktyka”. Stworzył ponadto ścieżkę dźwiękową do dramatu „Forever My Girl”, który miał premierę na początku 2018 roku. O śmierci aktora poinformowała jego rodzina, zamieszczając oświadczenie na Twitterze.
„Straciliśmy naszego ukochanego syna i brata, Jacksona Odella. Zawsze będzie lśniącym światłem i wspaniałą, kochającą i utalentowaną duszą. Miał o wiele więcej do przekazania. Nasza rodzina zawsze będzie kontynuowała tę prawdę, a naszym życzeniem jest, aby reszta świata, która znała go i kochała, również to zrobiła” – czytamy.