Tam, gdzie jeszcze wczoraj stał budynek mieszkalny została tylko wielka dziura – pisze niemiecki „Bild”. Do wybuchu doszło w nocy z soboty na niedzielę w mieście Wuppertal w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia. Początkowo mówiło się o kilku poszkodowanych osobach, ale z czasem potwierdzono, że liczba rannych wzrosła do co najmniej 25.
Zdewastowana okolica
W wyniku eksplozji ogień rozproszył się na kilka pięter. Ratownicy przy użyciu drabin pomagali osobom uwięzionym m.in. na klatkach schodowych. Miejscowa policja mówi, że okolica, gdzie doszło do tego zdarzenia jest kompletnie zdewastowana. Duża część fasady trzypiętrowego budynku zasypała pobliską ulicę. Rzecznik straży pożarnej przekazał, że liczba poszkodowanych nie powinna wzrosnąć, ponieważ nikogo więcej nie znaleziono na miejscu wybuchu.
Nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji. Sprawą zajmuje się policja. Śledczy muszą poczekać ze sprawdzaniem gruzowiska, ponieważ teraz byłoby to zbyt niebezpieczne.
Czytaj też:
Terlecki zapowiada nadzwyczajne posiedzeniu Sejmu