Policja wciąż pracuje nad ustaleniem dokładnej przyczyny porażenia Greenlee Buckley. FOX News podało powołując się na służby, że „jest za wcześnie, aby domniemywać o winie i odpowiedzialności”. Funkcjonariusze przekazali, że „należy poczekać na to, aż zakończy się śledztwo w sprawie”.
Ciało dziewczynki wysłane zostało do Dallas w celu wykonania autopsji. Rzeczniczka Departamentu Policji w Bostonie Katie Jiminez powiedziała FOX News, że dalsze ustalenia będą przekazywane po tym, jak stworzony zostanie raport z autopsji i raport straży pożarnej, która ma zbadać elektrykę w domu i samą suszarkę.
W rozmowie z KSLA-TV matka dziewczynki Shelby Roos przekazała, że 10-latka „kochała swoje kocięta i zrobiłaby dla nich wszystko”. Na Facebooku Roos napisała, że Greenlee była „światełkiem na świecie i każdy, kto ją znał, od razu ją kochał”. „Ta 10-latka miała więcej współczucia dla wszystkiego, co żyło, niż większość z nas będzie miała kiedykolwiek” – czytamy. „Proszę, pomódlcie się za nas, gdy próbujemy znaleźć sens w tym bezsensie” – zaznaczyła kobieta.