Nowe ustalenia policji ws. nowiczoku w Wiltshire. Znaleziono butelkę po truciźnie

Nowe ustalenia policji ws. nowiczoku w Wiltshire. Znaleziono butelkę po truciźnie

Brytyjskie służby kierują się do domu ofiar zatrucia Nowiczokiem
Brytyjskie służby kierują się do domu ofiar zatrucia Nowiczokiem Źródło: Newspix.pl / SWNS
Nowiczok, którym zatruła się para czterdziestolatków z Wiltshire, znajdował się w małej buteleczce, którą odnaleziono w domu jednej z ofiar. Policja bada obecnie, czy to ta sama partia trucizny, którą wykorzystano do ataku na Siergieja i Julię Skripalów. Najnowsze ustalenia śledczych opisuje BBC.

Brytyjskiej policji udało się ustalić, że nowiczok, którym na początku lipca zatruła się para mieszkańców Wiltshire, pochodził z butelki odnalezionej w mieszkaniu jednej z ofiar. Charlie Rowley już 10 lipca odzyskał przytomność, jednak wciąż znajduje się w stanie krytycznym. Dawn Sturgess, jego młodsza o rok partnerka, pod wpływem dawki trucizny zmarła w szpitalu. Eksperci z Defence, Science and Technology Laboratory wciąż starają się ustalić, czy zabójcza substancja pochodziła z tej samej partii nowiczoku, której użyto do zamachu na Siergieja Skripala i jego córkę Julię w marcu tego roku. Policja wciąż nie zamierza likwidować kordonu ochronnego utworzonego wokół mieszkania, w którym doszło do skażenia. Śledczy nadal jako główną hipotezę dopuszczają morderstwo.

Zatrucie nowiczokiem

44-letnia Dawn Sturges oraz jej o rok starszy znajomy zostali znaleźli nieprzytomni 7 lipca. „Służby zostały wezwane do mieszkania przy Muggleton Road w Amesbury w sobotę 30 czerwca wieczorem po tym, jak mężczyzna i kobieta, obydwoje po 40., zostali znalezieni nieprzytomni na terenie posiadłości” – czytamy w oświadczeniu policji. Obie ofiary znajdowały się w stanie krytycznym. Policja podkreśla, że początkowo zakładano, iż stan pary spowodowany jest zażyciem zanieczyszczonych narkotyków.

Śledczy szybko zdementowali jednak te informację. Komisarz Neil Basu odpowiadający za działania policyjnej jednostki do spraw zwalczania terroryzmu poinformował, że w ciele obu osób znaleziono ślady silnie toksycznego bojowego środka chemicznego – nowiczoku. Jak podała BBC, wskutek odniesionych obrażeń 44-latka zmarła w szpitalu, a jej partner wciąż walczy o życie. Śledczy sprawdzają obecnie, w jaki sposób weszli oni w kontakt z groźną substancją. W operacji bierze łącznie udział ponad 100 osób.

Czytaj też:
Rosjanie sprzedają piwo o nazwie „Nowiczok”. Na etykiecie... obraz Beksińskiego

Źródło: BBC / Wprost.pl