Jak podaje serwis boredpanda.com, Vincent Flouret jest francuskim fotografem mody pochodzącym z Paryża. Trzy lata temu zgłosił się do schroniska dla zwierząt w Los Angeles, gdzie zaczął tworzyć portrety psów. Współpraca z czworonogami tak mu się spodobała, że rozpoczął regularne sesje fotograficzne z ich udziałem. Jak powtarzał od początku, robił zdjęcia psom po to, by pomóc w znalezieniu im nowych właścicieli.
Szczytny cel
Nieodłącznym przyjacielem Floureta jest Max. Już od wielu miesięcy fotograf publikuje na Instagramie zdjęcia swojego psa w nietypowych aranżacjach. To, co zaskakuje, to swoista fotogeniczność tego zwierzaka. Max potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji, grzecznie pozując tak, jak poprosi go o to właściciel.
Flouret postanowił wykorzystać zdolności swojego pupila i stworzył niepowtarzalny projekt zatytułowany „Maxdonna”. Z udziałem Maxa odtworzył kultowe sceny z okładek płyt oraz teledysków Madonny. Co na to sama gwiazda Pop? Jedno ze zdjęć Floureta zostało udostępnione przez Madonnę, co wskazuje na duży dystans do siebie piosenkarki. Artystka tym bardziej cieszy się z projektu, że zyska na tym jej organizacja charytatywna.
To, co najważniejsze w tym projekcie, to jego motyw. Odbitki ze zdjęć „Maxdonny” trafią do sprzedaży. Dochód zostanie przekazany na organizację charytatywną, w której działalność jest zaangażowana sama Madonna. Tym samym pieniądze trafią do dzieci w Malawi.
Czytaj też:
Idealne zdjęcia instagramerek sparodiowane i wypunktowane. Celeste Barber potrafi rozbawić
Maxdonna - pies Max przebrany za Madonnę