Do strzelaniny doszło w The Danforth – greckiej dzielnicy Toronto. „Policja została wezwana na miejsce zdarzenia o 22:00 w niedzielę 22 lipca. Dziewięć osób zostało postrzelonych przez sprawcę. Napastnik nie żyje” – podała policja z Toronto na Twitterze. Świadkowie zdarzenia w rozmowie z lokalnymi mediami przekazali, że padło od 15 do 25 strzałów.
twittertwitter
Policja z Toronto początkowo informowała na Twitterze, że w sumie postrzelonych zostało dziewięć osób, wśród których jest młoda dziewczynka. „Napastnik nie żyje” – podkreślono. Rzecznik policji Mark Pugash podał, że jest za wcześnie, aby odpowiedzieć na pytanie, czy atak ma jakiś związek z terroryzmem.
Po jakimś czasie lokalne media podały, że w wyniku ataku rannych zostało czternaście osób, wśród których jest młoda dziewczynka, której stan określa się jako krytyczny. Media informują, że jedna osoba ranna w ataku zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Jody Steinhauer, która w momencie strzelaniny była w restauracji na Daforth Avenue z rodziną, przekazała, że nagle usłyszała coś, jak „wybuchy petard”. – Kazano nam biec na tyły restauracji. Wtedy usłyszeliśmy krzyczących ludzi – mówiła w rozmowie z CBC.
Czytaj też:
Znaleziono ciało Polki, która zaginęła w Bułgarii