Załoga samolotu linii lotniczych Air Asia odnalazła ciało dziecka chwilę przed tym, jak samolot wylądować miał na lotnisku w Delhi w czwartek. Wszystkie kobiety przebywające na pokładzie maszyny zostały przesłuchane. W końcu 19-latka przyznała, że urodziła dziecko w samolocie. Policjanci przekazali w rozmowie z BBC, że kobieta zeznała, że nie wiedziała, iż jest w ciąży. Funkcjonariusze wszczęli dochodzenie w sprawie.
Jeden z policjantów Sanjay Bhatia przekazał, że kobieta urodziła w toalecie w samolocie siedmiomiesięczne dziecko i zostawiła je na podłodze. Policja czeka na raport z sekcji zwłok dziecka, aby dowiedzieć się, czy urodziło się ono żywe. – Jak będziemy wiedzieć więcej, podejmiemy stosowne działania – zaznaczył Bhatia.
Kobieta, która według przekazów medialnych jest zawodniczką taekwondo, nie otrzymała pozwolenia na powrót do Korei Południowej.
Air Asia wydały oświadczenie, w którym przepraszają pasażerów za „zakłócenia w rozkładzie lotów”. „Będziemy pomagać w dochodzeniu i współpracować ze wszystkimi zainteresowanymi stronami” – podkreśliły władze linii lotniczych.
Policja obecnie próbuje skontaktować się z rodziną 19-latki w Assam (stan w północno-wschodnich Indiach ze stolicą w Dispur).
Czytaj też:
Czym grozi zostawienie psa w nagrzanym samochodzie? Ten eksperyment daje do myślenia