Piunowa przekazała, że Gukow został już przetransportowany do szpitala w Skardu. „Nie ma żadnych szczególnych odmrożeń. Jest bardzo słaby, rozmawia z trudem” – relacjonowała na gorąco Rosjanka. Agencja TASS, powołując się na informacje z rosyjskiej ambasady w Islamabadzie podaje, że stan himalaisty określany jest jako „ciężki”.
Przypomnijmy, 25 lipca Aleksander Gukow i Siergiej Głazunow wspinali się na Latok I po jednej z najtrudniejszych grani w całym masywie Karakorum. Głazunow odpadł od ściany i zginął. Jego partner nie dość, że pozostał sam, to jeszcze bez sprzętu. Rosjanin nadał komunikat do ekipy, która pozostała w bazie. Przekazał informację o śmierci Głazunowa i poprosił o pomoc, ponieważ sam nie był w stanie zejść do bazy z wysokości 6200 metrów, na której się znajdował.
Akcję ratunkową z użyciem helikopterów przez długi czas utrudniały warunki pogodowe, w tym zalegające na zboczach góry gęste chmury.
Czytaj też:
Polak zjechał z K2 na nartach! Niesamowity wyczyn Bargiela!