37-letnia Zara Tindall oraz jej mąż Mike mają dwoje dzieci: czteroletnią córkę Mię oraz urodzoną w czerwcu tego roku Lenę. Wnuczka królowej Elżbiety zdradziła w rozmowie z mediami, że zawsze marzyła o dużej rodzinie, dlatego po tym jak na świat przyszła Mia, para starała się o kolejne dziecko. – Niestety w grudniu 2016 roku poroniłam. To nie była jedyna tego typu sytuacja w moim życiu.
Krótko przed zajściem w ciążę z Leną również straciłam moje dziecko. To był dla mnie bardzo trudny czas. Nikomu nie mówiła o tym, co się stało, bo sprawa była dla mnie zbyt świeża i zbyt bolesna. Jednak jak to zazwyczaj bywa, czas leczy rany – opowiedziała Zara Tindall w rozmowie z „Sunday Times”. – Kiedy powiedziałam o utracie pierwszego dziecka, otrzymałam setki listów od kobiet, które mówiły, że przeszły przez to same. – Dostałam ogromne wsparcie, za co jestem niezwykle wdzięczna – podkreśliła.
Zara Tindall to mistrzyni świata w jeździectwie, jest córką angielskiej księżniczki Anny i jej pierwszego męża kapitana Marka Philipsa, który w 1972 roku został mistrzem olimpijskim w jeździectwie.
Czytaj też:
Znajoma Meghan Markle w areszcie. Grozi jej nawet 20 lat więzienia