Helen – mierząca niewiele ponad 40 centymetrów samica małego rekina Heterodontus francisci z rodziny rogatkowatych padła łupem złodziei w sobotę. „Podejrzani obserwowali basen przez ponad godzinę, czekając na okazję” – relacjonowały na Facebooku władze oceanarium. Ta zdarzyła się, gdy pracownik oddalił się do innych turystów.
Z materiału nagranego przez kamery monitoringu wynika, że sprawcy mieli ze sobą sieć, za pomocą której wyłowili zwierzę. Rekina wynieśli w wiadrze, a następnie włożyli do dziecięcego wózka i w ten sposób wywieźli z budynku.
Rozpoczęły się poszukiwania podopiecznej oceanarium w San Antonio, w które włączono lokalnych policjantów. Na profilu oceanarium na Facebooku zamieszczony został film w momentu kradzieży. Zwierzę odnaleziono całe i zdrowe w nocy w poniedziałek. Obecnie poddawane jest kwarantannie. Zdaniem policji, miało wzbogacić kolekcję jednego ze sprawców kradzieży.
Czytaj też:
Włamał się do klasztoru w Radomiu. Zakonnicy zamknęli go w składziku
Kradzież rekina