Funkcjonariusze odpowiedzieli na zgłoszenie o ataku nożem w pobliżu kościoła luterańskiego w dzielnicy Van Nuys. Napastnik, zidentyfikowany jako 31-letni Guillermo Perez, odsuwał się od policjantów, a następnie wziął za zakładniczkę starszą kobietę.
Trzech policjantów otworzyło ogień, zabijając obie osoby. Naczelnik policji w Los Angeles Alan Hamilton wydał oświadczenie, w którym tłumaczył zachowanie swoich podwładnych reakcją na groźbę poderżnięcia gardła przez napastnika zakładniczce.
Perez wcześniej dźgnął nożem swoją byłą dziewczynę. Był już aresztowany za napaści oraz przemoc domową. Został skazany za kradzież, był członkiem gangu.
To kolejne zdarzenie na przestrzeni ostatnich tygodni, gdy policjanci z Los Angeles zastrzelili zakładnika, któremu mieli ocalić życie. Do podobnej sytuacji doszło w lipcu, gdy napastnik wziął za zakładnika pracownika sklepu podczas napadu.
Czytaj też:
Ukradli królewskie korony z XVII wieku i uciekli motorówką. Policja bezradna