Strzelanina miała miejsce przy Brookside Drive, głównej arterii miasta. Policja otrzymała wezwanie tuż przed godziną 8 rano czasu lokalnego. Wówczas nie było jeszcze wiadomo, jaki jest przebieg zdarzenia, dlatego wystosowano do mieszkańców zalecenie, by nie opuszczali domów, a drogówka zablokowała pobliskie trasy.
W komunikacie na Twitterze policja poinformowała, że wśród czterech ofiar śmiertelnych jest dwoje funkcjonariuszy. Na razie nie ujawniono personaliów ofiar. Służby zatrzymały jedną osobę. Obecnie nie ma już zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego.
Na zdarzenia w Fredericton zareagował premier Kanady Justin Trudeau. „Sercem łączę się ze wszystkimi, których dotknęła ta strzelanina” – napisał na Twitterze polityk, zapewniając przy tym, że monitoruje sytuację.
Czytaj też:
Brawurowa akcja policjantki. W ten sposób uratowała niedoszłego samobójcę