Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę przy ulicy Claremont Road. Wezwana na miejsce około godziny 2:30 (3:30 w Polsce – red.) policja natrafiła na kilka rannych osób. Ich obrażenia były różne – od poważnych po niewielkie, ale większość z nich nie zagrażała życiu.
Na nagraniu zamieszonym na Twitterze widać panikę, która wybuchła już po strzelaninie. Na ulicy było wiele osób, które bawiły się dalej po zakończonym festiwalu Caribbean Carnival.
– Oficerowie policji usiłują ustalić, gdzie dokładnie rozpoczęła się strzelanina i kto odpowiada za tak niebezpieczny atak – komentowała Debbie Dooley z policji w Manchesterze. Zapowiedziała też, że na ulicach pojawi się więcej patroli złożonych z funkcjonariuszy Greater Manchester Police. Na razie nie wiadomo, kto opowiada za strzelaninę ani jaki był motyw sprawcy.:
Czytaj też:
Chorwacka mistrzyni zakłóciła wywiad polskich biegaczek. „Bałem się jej przerwać”