Odcinek mostu w Genui runął we wtorek 14 sierpnia z wysokości około 100 metrów. Do katastrofy doszło w dniu, kiedy ruch na tym odcinku autostrady w Ligurii jest wyjątkowo intensywny przed środowym świętem obchodzonym we Włoszech. Na razie nie jest jasne, co doprowadziło do tragedii. Jedna z wersji zakłada, że do zawalenia się mostu doprowadziły trwające od poniedziałku intensywne ulewy. Jak podaje BBC, wskutek katastrofy zginęło co najmniej 39 osób.
W tej tragicznej historii pojawiają się jednak pozytywne przypadki. Giulia Organo, która jest w ósmym miesiącu ciąży, podzieliła się z mediami niezwykłą historią swojego chłopaka Gianluci Ardiniego. 29-latek feralnego dnia jechał ze swoim kolegą Luigi Matiim Altadonną mostem. W pewnej chwili samochody zaczęły spadać w dół. Ardini złapał się wystających z mostu przewodów i w takiej pozycji przez kilka godzin wisiał 20 metrów nad ziemią. Organo dodała, że mężczyzna miał zwichnięty bark. Dzięki temu, że był przytomny, służby ratunkowe, które zauważyły zwisającego z mostu mężczyznę, mogły na bieżąco się z nim komunikować. – Nie mam słów, by dziękować Bogu, że dał mu tyle sił. Dziękuje też ratownikom, którzy robili wszystko, co w ich mocy, aby uratować Gianlucę – podkreśliła.
Czytaj też:
Zawalił się most na autostradzie w Genui. Zginęło co najmniej 35 osób