O tym zdarzeniu poinformował portal airlive.net. Maszyna należąca do chińskich linii lotniczych Xiamen Air w związku z niekorzystnymi warunkami pogodowymi musiała awaryjnie lądować. Najpierw krążyła wokół Manili na Filipinach, a później podjęła próbę lądowania. Pilotom udało się posadzić samolot na ziemi dopiero za drugim razem, ale i wówczas nie obeszło się bez komplikacji. Boeing wypadł z pasa startowego. Zdjęcia opublikowane w sieci wskazują na to, że mogło dojść do uszkodzenia lewego skrzydła. Media przekazały, że doszło także do usterki silnika.
Tropikalne burze
Jak podaje „Daily Pakistan”, problemy maszyny mogły wiązać się z tropikalnymi burzami, które doprowadziły do powodzi zarówno w Manili jak i okolicach. Jedna z ostatnich burz spowodowała, że około 20 tys. mieszkańców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów położonych w okolicach Marikiny. Samolot Xiamen Air lądował przy dużym wietrze, a pas startowy był mokry. Nie wiadomo jeszcze, ile osób było na pokładzie, oraz czy ktoś ucierpiał podczas awaryjnego lądowania.
twitterCzytaj też:
Tragedia na Podkarpaciu. Awionetka zabiła przechodnia