Jak podaje „New Hampshire Union Leader”, w domu rodzinnym w Salem mieszkał Gary Cotter ze swoją 87-letnią matką, która według sąsiadów chorowała na Alzheimera. Przez długi czas Cotter zamawiał do domu pizzę. 15 sierpnia uwagę pracownika restauracji zajmującego się dowozem zwróciło zachowanie mężczyzny, który poprosił o podanie pizzy przez okno. Dostarczyciel wykonał polecenie klienta i wówczas zauważył staruszkę leżącą na podłodze. Poczuł także silny odór. Na miejsce wezwano policję.
Miał infekcję nóg
Funkcjonariusze przez megafon prosili Cottera o otworzenie drzwi i opuszczenie domu. Gdy ten nie reagował, ratownicy zrobili dziurę pod oknem i tamtędy siłą wyciągnęli mężczyznę. W środku natknęli się także na zwłoki jego matki.
Sąsiedzi staruszki w rozmowie z mediami przekazali, że nie widzieli jej od ponad roku. Przez ostatnie miesiące jej syn miał zmagać się z infekcją nóg, która uniemożliwiała mu chodzenie. Z pomocą mężczyźnie przychodzili sąsiedzi, którzy przez okno dostarczali mu zakupy. Śledztwo wykaże, czy Cotter przyczynił się do śmierci swojej matki.
Czytaj też:
Pijany syn brutalnie pobił matkę. Stan 68-letniej kobiety jest ciężki