O tym zdarzeniu napisał „Mogaznews En”. Do sieci trafiło dramatyczne nagranie autorstwa 46-letniego Matthew Klidjiana. Mężczyzna wraz z innymi turystami przebywał przy wybrzeżu Gansbaai w Republice Południowej Afryki. Jedną z okolicznych atrakcji jest nurkowanie w specjalnej klatce, która jest opuszczana pod taflę wody i umożliwia podziwianie życia morskich stworzeń. Podwodna wizyta zarejestrowana na filmiku z pewnością zapadnie turystom w pamięci.
„To było surrealistyczne”
Na materiale nagranym kamerą GoPro widać, jak turyści przebywają w klatce, której większa część znajduje się pod wodą. Nagle pojawia się żarłacz biały, który z impetem uderza o klatkę. Choć turystów od rekina dzieliły metalowe pręty, to bliskie spotkanie z drapieżnikiem i tak wywołało na nich wrażenie. – Uderzenie mnie powaliło. To było surrealistyczne spojrzenie na jednego z najbardziej szanowanych drapieżników na świecie – powiedział Klidjian w rozmowie z mediami.
Pochodzący z Karoliny Północnej 46-latek ma doświadczenie nurkowania w wodzie z rekinami i innymi zwierzętami morskimi. – Wiedziałem, że przebywanie kilka centymetrów od wielkiego żarłacza białego będzie czymś innym. Patrzenie na to, jak jego usta otwierają się, by złapać rękę lub palec jest elektryzujące – wyjaśnił mężczyzna.
Czytaj też:
Zuchwała kradzież w oceanarium. Wywieźli rekina w wózku dziecięcym