7-letnia Matilda Booth, która ma rozszczep kręgosłupa i jest sparaliżowana od klatki piersiowej w dół, specjalnie przygotowała się na spotkanie z księżną Meghan i księciem Harrym. Księżnej wręczyła duży bukiet białych róż. Meghan wyjęła z bukietu jedną z róż i podarowała ją 7-latce. – Matilda wybrała różyczkę i poinformowała księżną, że włoży ją do pudełka z pamiątkami i zachowa na zawsze – opowiada mama dziewczynki. Z kolei Harry zawarł z dziewczynką umowę i poprosił ją o to, aby nigdy nie przestawała się uśmiechać.
Książę i księżna Sussex rozmawiali z niemal wszystkimi dziećmi obecnymi na ceremonii. Jednym z nich był 4-letni McKenzie Brackley, który bał się obecnych na wydarzeniu kamer. Książęca para poprosiła wtedy operatorów o to, by zostawili ich na chwilę samych.
– Chcę docenić młodych ludzi, którzy otrzymali najtrudniejsze karty, ale wznoszą się wyżej i dają przykład innym – mówił Harry podczas uroczystości. – W rzeczywistości to wy jesteście tymi, którzy nas podnoszą. Wasze podejście i przekonanie, że możecie wszystko jest dla nas przypomnieniem, że zawsze powinniśmy podchodzić do życia z optymizmem i nigdy się nie poddawać – zaznaczał książę.
Czytaj też:
Chciał pomóc kobiecie po wypadku. Spadł z 10-metrowego wiaduktu
Książę Harry i księżna Meghan na ceremonii WellChild Awards