– Jeśli mąż ma ochotę na stosunek seksualny i nie ma żadnego uzasadnionego powodu, aby żona odmówiła, wówczas musi odpowiedzieć pozytywnie na jego prośbę. Jeśli mężczyzna wzywa żonę, a ona odmawia, wówczas aniołowie będą ją przeklinać – powiedział Nassim Abdi podczas kazania w meczecie w Auburn na przedmieściach Sydney w Australii. Kaznodzieja uznał, że „jeśli żona nie wyrazi zgody, wówczas popełnia poważny grzech”.
Słowa Abdiego wywołały falę oburzenia. Wyjaśnień i ukarania duchownego domagały się organizacje zajmujące się ochroną praw kobiet. Catharine Lumby, feministka zajmująca się mediami na Macquarie University, powiedziała, że te słowa są formą mowy nienawiści. – Nie obchodzi mnie, czy jesteś muzułmaninem, chrześcijaninem, Żydem czy kimkolwiek innym. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla popierania przemocy – dodała. Minister ds. Rodziny i Opieki Społecznej Pru Goward powiedział, że to kazanie jest niestosowne i nie odpowiada australijskim wartościom. – Nikt w naszym kraju nie usprawiedliwia przemocy i gwałtów w małżeństwie. Nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że odmawianie seksu to grzech. Szacunek dla wszystkich kobiet jest jedną z najważniejszych wartości społeczeństwa australijskiego – zaznaczyła. Fragment kazania został również potępiony przez muzułmańskie stowarzyszenie Ahlus Sunnah Wal Jamaah.
„Nigdy nie usprawiedliwiałem gwałtów”
Imam tłumaczył, że został źle zrozumiany. Podkreślił, że nie akceptuje żadnej przemocy seksualnej, ani w związku, ani poza nim. – Nigdy nie wyraziłem akceptacji dla gwałtów małżeńskich, nigdy ich nie usprawiedliwiałem. Małżeństwo jest świętym kontraktem i relacją, w której zarówno kobieta, jak i mężczyzna mają wobec siebie prawa i obowiązki – tłumaczył.
To nie pierwsze słowa Abdiego, które wywołały kontrowersje. W listopadzie ubiegłego roku wygłosił kazanie, w którym porównał homoseksualizm do pedofilii i bestialstwa. Domagał się również karania muzułmanek za publiczne pokazywanie uszu oraz szyi.
Czytaj też:
Porwał ją, gwałcił i opowiadał o apokalipsie zombie. Teraz nastolatka opowiada o tym, co przeszła