Szeryf hrabstwa Kern Donny Youngblood przekazał, że w strzelaninie zginęło w sumie sześć osób, w tym żona sprawcy i sam sprawca. - Oczywiście nie jest to przypadkowa strzelanina - podkreślił szeryf. Youngblood przekazał, że niezidentyfikowany sprawca wszedł do firmy transportowej około godziny 17:30. Tam miał najpierw pokłócić się z jednym z mężczyzn, a później go zastrzelić. Następnie zastrzelił swoją żonę i trzecią osobę, która była świadkiem zdarzenia. Później sprawca wszedł do rezydencji w pobliżu firmy przewozowej i zastrzelił dwóch jej mieszkańców. Ukradł pojazd, w którym była kobieta i dziecko, jednak dwójce udało się zbiec.
Mężczyznę zatrzymała policja. Kiedy jeden z funkcjonariuszy zbliżał się do niego, sprawca wyciągnął broń i strzelił do siebie, w klatkę piersiową.
Na razie nie wiadomo, czy ofiary strzelaniny były spokrewnione.
Czytaj też:
Amerykańskie myśliwce przechwyciły rosyjskie bombowce w pobliżu Alaski