Nagranie z udziałem szopa stało się popularne w Stanach Zjednoczonych. Filmik jest udostępniany przez wiodące redakcje oraz przechwytywany przez media w Europie. Ukazuje on zwierzę wspinające się po wieżowcu mieszkalnym. Widzimy na nim jak szop będąc na wysokości około dziesiątego piętra, nagle odpada od ściany i leci w dół. W tle słychać przerażone krzyki ludzi zgromadzonych pod budynkiem.
Bezpieczne lądowanie
Zwierzę udowodniło jednak, że jest twarde, a lądowanie na „cztery łapy” nie jest obce jego gatunkowi. Chwilę po upadku szop podrywa się z ziemi i ucieka. Towarzyszą mu okrzyki akrobaty. Słychać też osobę mówiącą: „Nic mu nie jest”.
To nie pierwszy taki przypadek, gdy nagranie z udziałem szopa staje się viralem. W czerwcu pisaliśmy o zwierzęciu wspinającym się po wieżowcu w mieście Saint Paul. Dziennikarze z lokalnego radia MPR nagrali niezwykłą wędrówkę zwierzęcia, a media szybko okrzyknęły go MPRraccoonem.
Reporter Evan Frost powiedział, że jeden z jego kolegów zauważył szopa w poniedziałek, gdy ten leżał na jednej z półek budynku na parterze. – Wyglądał niemal jak kot siedząc w tym miejscu – powiedział Frost. – Poszliśmy tam we wtorek ok. 8:30 rano i zobaczyliśmy, że to był szop. Dwóch pracowników budynku wzięło długie drewniane deski, które miały służyć za coś w rodzaju drabiny dla zwierzęcia – dodał. To jednak się nie udało, a przestraszone zwierzę zaczęło uciekać.
Szop rozpoczął wówczas swoją wspinaczkę po wieżowcu. Pod budynkiem zgromadzili się ludzie, którzy obserwowali niezwykły wyczyn zwierzęcia. Po czterech godzinach szop dotarł na dach wieżowca, gdzie czekała na niego pułapka z karmą. – To absurdalne, że zamieściłem kilka zdjęć zwierzęcia, którego zazwyczaj ludzie nienawidzą i myślą, że jest odrażające, i to nagle otrzymuje tysiące retweetów i polubień – powiedział Frost.
Czytaj też:
Tysiące ryb wyrzuconych na autostradę po huraganie. Strażacy pokazali zdjęcia