Przestępca pochodzący z Armenii, który dopuścił się kilku gwałtów oraz napaści na kobiety w miejscowości Ostenda położonej w północno-zachodniej Belgii, na wybrzeżu Morza Północnego, trafił w ręce szczecińskiej policji. 30-latek został skazany w 2015 roku przez sąd w Brugii na karę 25 lat pozbawienia wolności nie tylko za przestępstwa seksualne, ale również grożenie ofiarom bronią oraz napady. Ponieważ mężczyzna uciekł za granicę a miejsce jego pobytu nie było znane, Europol wystawił za nim list gończy.
Podczas zatrzymania mężczyzna posiadał fałszywe dokumenty wystawione w języku belgijskim, greckim oraz rumuńskim. Funkcjonariusze polskiej policji podejrzewając oszustwo, zidentyfikowali mężczyznę za pomocą serwisu Europe's Most Wanted, na której znajdują się najbardziej poszukiwane osoby z krajów UE. Polska policja poinformowała o zatrzymaniu belgijskie władze. Po porównaniu odcisków palców potwierdzono tożsamość zatrzymanego mężczyzny. Władze Belgii złożyły już wniosek o ekstradycję 30-latka.
Czytaj też:
13-latka zgwałcona w Warszawie. „Leżała na ziemi, miała drgawki i wymiotowała”