Szokujące sceny w cyrku. Tygrys wił się w konwulsjach po skoku przez ogień

Szokujące sceny w cyrku. Tygrys wił się w konwulsjach po skoku przez ogień

Tygrys dostał ataku po skoku
Tygrys dostał ataku po skoku 
Widzowie przedstawienia cyrkowego w Magnitorsku w obwodzie czelabińskim byli świadkami wstrząsających scen. Jeden z tygrysów w trakcie występu dostał ataku – najprawdopodobniej paniki lub padaczki. Chwilę wcześniej zwierzę skakało przez płonące obręcze.

Do zdarzenia doszło w trakcie show z udziałem słynnej pary treserów Kariny i Artura Bagdasorowów. W pewnym momencie jeden z tygrysów po wykonaniu skoku przez płonące obręcze upadł na boku areny, dostał konwulsji, a następnie zastygł w bezruchu. – Tygrys dostał ataku zaraz po skoku. Od razu podszedł do niego treser, który zaczął bić go batem. Nie płaćmy już za to okrucieństwo, dajcie spokój zwierzętom, to nie zabawki – komentował jeden z uczestników zdarzenia.

Na nagraniu z incydentu widać, że trener wielokrotnie szturchał zwierzę, a nawet usiłował ściągnąć je za gon z podestu. W końcu na tygrysa wylano wodę. Po trzecim wiadrze zwierzę się ocknęło, ale widać było, że pozostało zdezorientowane. W końcu tygrysa usunięto z areny.

Rosyjskie media podkreślają, że dramat zwierzęcia rozgrywał się na oczach widzów, w tym wielu dzieci. Zawiadomienie w sprawie złego traktowania tygrysa złożyli lokalni dziennikarze. Przedstawiciele cyrku bronią się twierdząc, że ich postępowanie było właściwe, a zwierzęciu nic się nie stało.

Czytaj też:
„Latająca” makrela ugryzła kobietę w gardło. „Widziałem, jak krew przepływa przez jej palce”

Źródło: vesti.ru