Zdjęcia z sesji zdjęciowej przedstawiające 8-letniego Levi'ego w stroju tyranozaura oraz jego kuzynkę Lolę wywołały niemałe poruszenie w sieci. „To jest najlepsze, co widziałem! Nasza córka ma autyzm i zawsze nosi na głowie róg jednorożca czy uszy Eevee. To niesamowite, że tworzymy życie i przestrzeń dla naszych dzieci i nie martwimy się zasadami typu – kostiumy są tylko na Halloween” – pisze jeden z komentujących na platformie Reddit. „Tak właśnie powinny wyglądać sesje rodzinne. Wszyscy są szczęśliwi, a na końcu rodzi się świetna historia” – pisze kolejny.
Matka chłopca Samantha Bishop w rozmowie z BBC przyznaje, że wiele rzeczy sprawia trudności jej synowi, jednak zrobienie mu zdjęcia zwykle wiąże się z dużą ilością przekupstwa. Jak mówi kobieta, kiedy prosi syna, aby uśmiechnął się do zdjęcia ten zwykle odpowiada: „Mamo, nie mów mi, co mam robić z moją twarzą. Nie wiem co mam robić”.
– Czuje się tak, jakbyśmy zmuszali go do czegoś, co było dla niego niewygodne. Nie lubił zdjęć, a nawet gdy się uśmiechał, nie był to jego prawdziwy, szczery uśmiech. Z 5 tysięcy zdjęć mogłam mięć 10 dobrych – opowiada kobieta.
Dlatego, gdy w tym roku Levi zaproponował swojej mamie, że przebierze się za swojego ulubionego dinozaura, 26-latka na to przystała. – Uwielbiał całą sesję. Śmiał się i był niesamowicie podekscytowany – podkreśla Bishop. Przyznaje jednak, że gdy opublikowała w internecie zdjęcia, niektórzy rodzice skrytykowali ją za to, że rzekomo „skupia się na autyzmie Levi'ego”. – Ja wiem jednak, że on jest w swoim żywiole, że nie ma wymuszonych uśmiechów i przekupstwa – podkreśla 26-latka.
Czytaj też:
Gisele Bundchen wyznaje: Miałam ataki paniki, rozważałam samobójstwo
Mama chłopca z autyzmem pokazała nietypową rodzinną sesję zdjęciową