– Zawsze chwalono mnie za moje ciało i czułam, że ludzie mają co do mnie oczekiwania, którym nie mogłam sprostać – mówi w rozmowie „People” 38-latka. – Byłam bardzo wrażliwa, ponieważ mogłam ćwiczyć, jeść zdrowo, ale nie mogłam zmienić faktu, że moje dzieci bardziej lubiły moją lewą pierś niż prawą – dodaje. – Chciałam je wyrównać, żeby ludzie przestali już to komentować – przyznaje modelka.
Operacja odbyła się w 2015 roku, a jej szczegóły Bundchen opisuje w swojej książce „Lessons: My Path To A Meaningful Life”. „Kiedy się obudziłam, od razu pomyślałam: Co ja zrobiłam? Czułam, że jestem uwięziona w ciele, którego nie poznaje. Przez pierwszy rok po operacji nosiłam workowate ubrania, ponieważ czułam się nieswojo” – przyznaje modelka.
Były aniołek Victoria's Secret i jedna z najlepiej opłacanych modelek na świecie jest żoną Toma Brady'ego, który, jak przyznaje Bundchen, dodał jej wielkiej otuchy po operacji. „Po prostu powiedział: Kocham cię bez względu na to. Wyglądasz pięknie. To była kolejna lekcja – co cię nie zabije, to cię wzmocni. Szkoda tylko, że nie nauczyłam się tego w inny sposób” – dodaje.
Czytaj też:
Gisele Bundchen wyznaje: Miałam ataki paniki, rozważałam samobójstwo
Supermodelka dzieli się swoim życiem na Instagramie