O wypadku, do którego doszło 28 września podczas lotu szkoleniowego informuje CNN. Myśliwiec wielozadaniowy F-35B rozbił się w hrabstwie Beaufort w Karolinie Południowej. Pilot w porę się katapultował i trafił już na badania medyczne. Jak podano, nie stało się mu nic poważnego. W zdarzeniu nie ucierpieli cywile. Z informacji CNN wynika, że samolot wyposażony w najbardziej zaawansowany system obronny został całkowicie zniszczony. Dzień wcześniej maszyna wróciła z misji w Afganistanie, gdzie była wykorzystywana do walki przeciwko talibom. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.
W dniu, kiedy doszło do wypadku myśliwca Pentagon ogłosił, że podpisano umowę na zakup kolejnych maszyn typu F-35. Za jeden taki samolot amerykański Korpus Piechoty Morskiej zapłaci 115,5 milionów dolarów. F-35B to jedyna wersja samolotu, która może lądować pionowo jak helikopter. Potrafi też wystartować na znacznie krótszym odcinku niż inne myśliwce. Mimo to program związany z budową myśliwców był ostro krytykowany przez członków Kongresu, ze względu na wysokie koszty.
Czytaj też:
Rosja przekaże Syrii system obrony S-300. Podano termin