Jak podaje agencja Ria Novosti, ofiara miała poznać swoich oprawców w kawiarni w Petersburgu. 21-latek zaprosił następnie 22-letniego mężczyznę i jego 12-letnią towarzyszkę do swojego domu we wsi Nowinka. Z ustaleń śledczych wynika, że w nocy z 2 na 3 października doszło do gwałtownej kłótni między mężczyznami, w trakcie której zabity został właściciel domu. Zbrodnia wyszła na jaw, gdy mieszkańcy wsi zobaczyli wyskakujących przez okna domu mężczyznę i dziewczynę. Z budynku wydobywał się dym.
Gdy ogień udało się opanować, świadkowie weszli do środka. Był wśród nich brak ofiary, który relacjonował przebieg zdarzeń w rozmowie z telewizją NTV. – Kiedy przybiegłem, wspiąłem się do środka przez okno. Wszystko było porozrzucane, jakby dom został obrabowany. Potem zobaczyłem coś, co było przykryte zakrwawionym kocem. Nie wiedziałem jeszcze, że to on, odrzuciło mnie. Spanikowałem. Miałem tylko jedną myśl – żeby to nie był on. Zawołałem sąsiada, otworzył drzwi. Weszliśmy razem z nim i drugą sąsiadką i odkryliśmy koc. Zrozumiałem, że to mój brat – opowiadał mężczyzna.
Jak podaje Ria Novosti, ciało 21-latka było rozczłonkowane. Na patelni znajdowały się usmażone kawałki mięsa, pochodzące prawdopodobnie ze zwłok. Głowę ofiary znaleziono w piecu – sprawcy usiłowali ją spalić. Osoba wtajemniczona w postępowanie w rozmowie z agencją zdradziła, że śledczy traktują tę zbrodnię jako morderstwo popełnione w celu kanibalizmu. „W ramach dochodzenia sprawdzamy, czy zostały zjedzone fragmenty ciała poszkodowanej osoby” – podał Komitet Śledczy.
Czytaj też:
Nagroda za informacje o tym mężczyźnie. „Może mieć związek z zabójstwem kobiety nad Wartą”
Zabójstwo w Rosji