Sześcioletni chłopiec z Teksasu dopiero teraz zaczyna normalnie mówić. Wszystko dzięki jego dentystce, które zauważyła, że chłopiec ma zbyt krótkie wędzidełko. Prosty zabieg sprawił, że 6-latek, który wcześniej nie mógł się porozumieć z rodzicami, teraz nie ma z tym najmniejszych problemów.
– Jak długo zajęło pani wykonanie zabiegu? – dopytuje dziennikarz Omar Villafranca. – Może 30 sekund – odpowiada stomatolog Amy Leudemann-Lazar. Wcześniej lekarze sądzili, że problemy z mową chłopca są efektem guza mózgu, który został wykryty u dziecka, gdy to miało 10 dni. Rodzice przekonują, że zmianę po zabiegu można było zauważyć natychmiast.
– Zamiast pokazywać na jedzenie albo na swoją buzię po prostu mógł powiedzieć: mamo jestem głodny – relacjonuje ojciec chłopca, Dalan Motz. Chłopiec szybko nadrabia wszelkie werbalne zaległości. Dentystka przekonuje, że właśnie dla takich chwil codziennie chodzi do pracy.
Czytaj też:
Wabili kobiety i poddawali niewyobrażalnym torturom. Para z „domu z horroru” skazana
Źródło: X-news