Jak podaje serwis boredpanda.com, Cyprien Verseux pracuje w stacji Concordia jako glacjolog i astrobiolog. Oprócz niego przebywa tam 12 osób, a wśród nich są naukowcy, technicy, kucharz oraz lekarz. Ujemne temperatury znacznie utrudniają codzienne funkcjonowanie, a brak tlenu i jałowy, wręcz pustynny krajobraz sprawiają, że badacze czują się, jakby żyli na innej planecie. – Jest to najzimniejszy region na świecie, gdzie zimą temperatury spadają do -80 stopni – powiedział Verseux. – Powietrze jest wyjątkowo suche i ubogie w tlen – dodał.
A gdzie prawo grawitacji?
Naukowcy prowadzą obserwacje i analizują, jakie zmiany klimatyczne mogą wystąpić w przyszłości. Oceniają poziomy gazów cieplarnianych, zwłaszcza dwutlenku węgla i metanu. By pokazać, w jakich warunkach przychodzi im pracować, Verseux zaprezentował na Twitterze cykl zdjęć obrazujących wpływ niskich temperatur na jedzenie.
Okazuje się, że jajka, makaron czy krem czekoladowy momentalnie zamarzają. Produkty wyglądają tak, jakby nie działała na nie siła grawitacji. Verseux przy okazji przyznał, że naukowcom już jakiś czas temu zabrakło świeżego jedzenia i korzystają ze zgromadzonych mrożonek.
Czytaj też:
Tak żyją niedźwiedzie polarne. Unikatowe nagrania z kamer umocowanych na zwierzętach
Tak wygląda jedzenie przy temperaturze -70 stopni Celsjusza