Obecnie Michael jest klasyfikowany jako huragan 2. stopnia w 5-stopniowej skali Saffira-Simpsona, ale jego siła rośnie. Meteorolodzy przewidują, że przed środą żywioł osiągnie trzeci stopień. – To potworna burza – ostrzega gubernator Florydy Rick Scott. W Ameryce centralnej na skutek huraganu zginęło dotychczas co najmniej 13 osób. Jak podaje CNN, władze rozpoczęły zakrojone na szeroką skalę przygotowania na przyjście huraganu – wydane zostały ostrzeżenia na terenach zamieszkałych przez blisko 3,7 mln osób. Kolejne 2,4 mln mieszkańców obowiązują alerty dotyczące burzy tropikalnej, w którą ma przeistoczyć się Michael. Według prognoz, skutki przejścia żywiołu odczują mieszkańcy miejscowości w promieniu 500 km od linii brzegowej.
Specjaliści z Narodowego Centrum Huraganów spodziewają się, że Michaelowi towarzyszyć będą intensywne opady deszczu – do 30 cm. Podobnie jak w innych podobnych przypadkach, może dojść do podtopień na skutek ulew, ale też wdzierania się na ląd wody z oceanu. Fale mają osiągnąć wysokość do 3,6 metra.
– Z prognoz wynika, że huragan Michael będzie najbardziej niszczycielską burzą, jaka od dekad nawiedziła Panhandle (w ten sposób nieoficjalnie określa się północno-zachodnią część stanu Floryda – red.) – ostrzegał we wtorek gubernator Scott. – Nie będziecie w stanie się przed nią schronić, więc jeśli zostanie wydany rozkaz ewakuacji, to uciekajcie – zwrócił się do mieszkańców.
Czytaj też:
Różnice w jakości produktów w Polsce i w Niemczech. Kupujemy gorszą żywność?