Zwłoki kobiety i mężczyzny zostały znalezione w pobliżu miasta Arta w pobliżu miejsca, gdzie odkryto wcześniej samochód należący do pary Niemców. Osoby te uznawane były za zaginione. Na razie nie potwierdzono oficjalnie, czy to ich ciała odnaleziono. Dzień wcześniej telewizja BBC informowała na swoim portalu internetowym, że wśród ofiar śmiertelnych jest na pewno dwójka turystów z Wielkiej Brytanii. Reuters podaje, że wciąż poszukiwany jest hiszpański chłopiec, którego zaginięcie zgłosiła rodzina.
Na wschodniej części wyspy najbardziej ucierpieli mieszkańcy gminy Sant Llorenç des Cardassar, przez którą przeszła fala błotnistej wody po tym, jak tamtejsza rzeka wystąpiła z brzegów. Na zdjęciach z Majorki widać, że woda porywała zaparkowane na ulicach samochody i wciskała je między domy na wąskich uliczkach. Hiszpańska agencja meteorologiczna Aemet podała, że w niektórych miejscach w ciągu kilku godzin spadło ponad 20 cm deszczu.
Czytaj też:
To przypomniało wielu sceny z 11 września. Potężny samolot przeleciał między wieżowcami
Majorka. Tragiczna powódź na hiszpańskiej wyspie