D'Arreion Toles 13 października udostępnił na Facebooku nagrania podpisane „Bycie czarnoskórym mężczyzną w Ameryce i powrót do domu”. Na trzech filmikach zarejestrowano sytuację, która miała miejsce w Saint Louis. 24-letni Toles wszedł do budynku, w którym znajduje się wynajmowane przez niego mieszkanie. Na korytarz wyszła wówczas jego sąsiadka, Hilary Mueller. Kobieta stanęła na środku i nie chciała przepuścić 24-latka. Gdy ten poprosił ją o to, by odeszła, zapytała go, czy mieszka w tym budynku. – Już odpowiedziałem. Przepraszam, chcę przejść – stwierdził Toles.
Wezwała policję
Uprzejma prośba nie przekonała Mueller. Odmówiła przepuszczenia 24-latka i zażądała pokazania klucza do mieszkania, jeśli ten chce wejść do „jej budynku”. – To nie jest twój budynek, nie jesteś właścicielką – odpowiedział zgodnie z prawdą Toles i ponowił prośbę o przepuszczenie. W końcu udało mu się przejść do mieszkania. Na tym nie koniec. Po około 30 minutach do jego drzwi zapukał policjant. Funkcjonariusz stwierdził, że Mueller czuła się „niekomfortowo” w związku z obecnością Tolesa w budynku. Wówczas 24-latek powiedział mundurowemu, że wynajmuje mieszkanie, a natarczywej sąsiadce pokazał klucze.
Nagranie zamieszczone przez Tolesa zostało udostępnione ponad 126 tys. razy. Trafiło także do firmy Tribeca-STL, która zatrudnia Mueller. Jak podaje „The New York Times”, przedsiębiorstwo podjęło decyzję o zwolnieniu kobiety. „Tribeca-STL jest spółką mniejszościową, w której jest wielu pracowników z różnych środowisk rasowych. Jesteśmy dumni z tego faktu i nigdy nie będziemy popierać rasizmu” – stwierdzono w komunikacie.
facebookCzytaj też:
Francuski raper nawoływał do zabijania „dzieci białasów” i wieszania ich rodziców