Jak podaje NBC News, do wypadku doszło 8 października w Riverdale w stanie Georgia. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie, a policja opublikowała nagranie ze stacji benzynowej znajdującej się nieopodal miejsca wypadku. Widać na nim, że obok samochodu 28-letniej Kelsey Quayle zaparkowały dwa auta. Funkcjonariusze proszą ich właścicieli o zgłoszenie się na komisariat. Być może ich zeznania pomogą rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci modelki, w której wciąż jest wiele niewiadomych.
To nie był zwyczajny wypadek
Samochód prowadzony przez Quayle nagle zjechał z pasa i zderzył się z dwoma innymi autami. Początkowo służby ratunkowe myślały, że zostały wezwane do standardowego wypadku samochodowego. Po przewiezieniu 28-latki do szpitala w Atlancie okazało się, że kobieta została wcześniej postrzelona w szyję. Obrażenia z wypadku oraz rana postrzałowa okazały się na tyle poważne, że Quayle zmarła dwa dni później. Funkcjonariusze za pośrednictwem mediów proszą także innych kierowców przejeżdżających tego dnia drogą, by zgłaszali się na przesłuchanie.
Rodzina 28-latki także szuka odpowiedzi na to, co się stało. – Nie miała żadnych wrogów, nigdy nie mówiła o stalkerach czy osobach, które ją prześladowały – powiedziała siostra Quayle, Kayleigh Martin. – To tajemnica dla nas wszystkich – dodała.
facebookCzytaj też:
Polska modelka gwiazdą sieci. Sabina Kontor pokazuje zdjęcia z egzotycznych wakacji