W środę rozpoczął się szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, gdzie politycy toczyli rozmowy na temat Brexitu. Na zakończenie pierwszego dnia spotkań zorganizowano konferencję prasową. Wcześniej dziennikarze zarejestrowali moment, gdy czołowi europejscy oficjele wychodzili z budynku Rady Unii Europejskiej. Uwagę zwróciło zachowanie Donalda Tuska, który wyglądał na zdenerwowanego.
Pytanie czy upominanie?
Na nagraniu widać właśnie przewodniczącego Rady Europejskiej w otoczeniu Jean Claude Junckera oraz sekretarza generalnego Komisji Europejskiej, Martina Selmayra. Donald Tusk żywiołowo gestykuluje w kierunku Selmayra, najwyraźniej wprawiając w zdumienie Junckera. Po chwili przewodniczącemu KE udaje się rozładować atmosferę, a były polski premier delikatnie się uśmiecha. Dziennikarze zaczęli jednak spekulować, że między Tuskiem a Selmayrem doszło do kłótni. „The Independent” wysnuł nawet teorię, że były polski premier upominał Selmayra. Zdaje się przeczyć temu komentarz sekretarza KE, który zamieścił na Twitterze. „Przewodniczący Rady Europejskiej miał rzeczowe pytanie do KE przed konferencją prasową, a ja pomogłem. Bardzo proste” – napisał polityk.
Jak donosi BBC, pierwszy dzień szczytu w Brukseli nie doprowadził do osiągnięcia porozumienia między Unią Europejską a Wielką Brytanią. Obie strony wciąż nie wypracowały rozwiązań dotyczących granicy między Irlandią Północną a Irlandią. Niewykluczone, że kolejna próba zostanie podjęta w grudniu, na unijnym szczycie. Wcześniej jako możliwy termin podawano listopad, jednak negocjator ze strony UE Michel Barnier odrzucił taki pomysł stwierdzając, że „potrzebuje więcej czasu”.
Czytaj też:
Bruksela. Premier Morawiecki spotkał się z kanclerz Merkel