Redakcja od kilku dni dostaje pogróżki. Ktoś podrzucił wieniec nagrobny i głowę barana

Redakcja od kilku dni dostaje pogróżki. Ktoś podrzucił wieniec nagrobny i głowę barana

Głowa barana podrzucona do redakcji
Głowa barana podrzucona do redakcji Źródło: Facebook / Новая Газета
Przed laty z dziennikiem „Nowaja Gazieta” była związana Anna Politkowska, która została zamordowana w 2006 roku. Dziennikarze obecnie pracujący dla tego tytułu muszą mierzyć się z krytyką i anonimowymi pogróżkami. Ostatnie groźby zostały skierowane pod adresem Denisa Korotkowa.

Denis Korotkow jest związany z rosyjską „Nowają Gazietą” od września. Dziennikarz znany z artykułów na temat imperiów biznesowych powiązanych z Władimirem Putinem od pewnego czasu jest nazywany „zdrajcą ojczyzny”. Negatywnych opinii na temat publicysty nie brakuje w sieci, a wyrazy niechęci pojawiają się także w świecie rzeczywistym. W środę do siedziby redakcji ktoś podrzucił wieniec pogrzebowy. Następnego dnia w tym samym miejscu znaleziono koszyk z odciętą głową barana. Dołączono do niego napis: „Redaktorowi naczelnemu Nowajej Gazety z pozdrowieniami dla Korotkowa”.

Ujawnili dane rosyjskich pilotów?

Na stronie dziennika pojawiło się już oświadczenie redakcji. Podkreślono w nim, że „w naszych czasach oszczerstwo jest niebezpieczną bronią, prowadzi do wojen, zamachów i ataków na osoby publiczne oraz dziennikarzy”. Dziennikarze stwierdzili, że krytyka spływająca na redakcję bazuje na „rażącym kłamstwie”. „Zarzuty, jakoby Nowaja Gazeta rzekomo ujawniła dane rosyjskich pilotów walczących w Syrii, które naraziły ich rodziny na niebezpieczeństwo, są po prostu fałszywe. Nie mieliśmy żadnych publikacji na ten temat ani w gazecie, ani na stronie” – dodali. W sprawie dochodzenie prowadzi już policja. Dziennikarze podkreślili, że w sprawie powinny interweniować także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

W latach 1999-2006 dla „Nowajej Gazety” pisała Anna Politkowska. Dziennikarka została zastrzelona w swoim moskiewskim mieszkaniu w październiku 2006 roku. Była dobrze znaną dziennikarką śledczą, zajmującą się domniemanymi pogwałceniami praw człowieka w Czeczenii. Była także krytyczna wobec polityki Władimira Putina. Po jej śmierci władze natychmiast wszczęły dochodzenie.

W sprawie najpierw osądzono oficera policji, oficera FSB oraz dwóch innych mężczyzn będących braćmi. Cała czwórka została oskarżona, a następnie uniewinniona w lutym 2009 roku. Po dalszym dochodzeniu pięciu mężczyzn, w tym wspomniani bracia oraz oficer policji, zostali skazani za morderstwo. Sąd stwierdził, że jeden z mężczyzn przyjął zlecenie morderstwa od osoby, której nie podobały się artykuły Politkowskiej. Główny organizator morderstwa oraz zabójca zostali skazani na dożywocie, a pozostałe trzy osoby usłyszały wyroki pozbawienia wolności od 12 do 20 lat.

Czytaj też:
Rosja musi zapłacić odszkodowanie rodzinie Politkowskiej. Taki wyrok wydał ETPCz

Źródło: novayagazeta.ru