Do zdarzenia doszło w zakładach Awangard produkujących materiały pirotechniczne znajdujących się w Gatczynie koło Petersburga w Rosji. Ze wstępnych informacji wynika, że w jednym z pomieszczeń w wyniku eksplozji zawalił się budynek. Dokładne przyczyny eksplozji są na razie nieznane. Według urzędnika Fiodora Polszina eksplozja zniszczyła ponad 30 proc. terenów zakładów.
Początkowo informowano o jednej ofierze śmiertelnej, jednak agencja TASS powołując się na informacje Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podała, że kolejna ofiara zmarła w szpitalu. Ponadto, dwie inne osoby walczą o życie w pobliskiej klinice. Jedna z nich jest w stanie ciężkim. Nadal trwają również poszukiwania mężczyzny, który tego dnia również przebywał na terenie zakładów.
Timur Chikmatow z Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych zapewnił, że w związku z wybuchem nie pojawiły się żadne zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. Z utrudnieniami muszą się natomiast liczyć pasażerowie pociągów. Eksplozja była bowiem tak silna, że uskozdozne zostały kolejowe przewody trakcyjne.
Czytaj też:
Nowe informacje w sprawie eksplozji w szkole w Kerczu. Co najmniej 18 zabitych